Terapia zajęciowa ciągle kojarzy nam się bardziej z osobami niepełnosprawnymi, osobami starszymi, lub chorymi na różnego rodzaju zaburzenia natury psychicznej. Tymczasem terapia zajęciowa, a zwłaszcza choreoterapia, jest dla każdego. Dla trisomika, autysty, ale również dla zestresowanej mamy, zapracowanego biznesmena, czy cierpiącego na ból w krzyżu pracownika korporacji.
Czym jest choreoterapia?
To praca z ciałem poprzez ruch. Zajęcia mają na celu przepracowanie danego problemu, lub otworzenie jakieś furtki w naszej głowie, której zwykła psychoterapia nie jest w stanie otworzyć.
Terapia tańcem jest dla ludzi z problemami stricte zdrowotnymi, ale również dla tych, którzy chcą nauczyć się swojego ciała, rozwiązać jakiś wewnętrzny konflikt, czy po prostu rozluźnić się. Choreoterapia pozwala powiedzieć to, co jest niewypowiedziane. Otworzyć się na emocje, na które w normalnych warunkach nie umiemy sobie pozwolić.
Terapia ruchem ma na celu dać możliwość danej osobie być ze sobą na takim poziomie, aby ta osoba mogła sama sobie poprzez swoje ciało pomóc. Nie musi to dotyczyć złożonych problemów związanych z chorobą, czy wadą wrodzoną, to może być kwestia związana ze stresem, codziennością, problemami w relacjach, czy chęć rozwoju swojego ,,ja” na trochę innej płaszczyźnie, bez konieczności dosłownego uzewnętrzniania się.
Ruch, który leczy
Zajęcia choreoterapeutyczne nie polegają na odgrywaniu wcześniej wyuczonych ruchów. To raczej ekspresyjne reagowanie na muzykę na podstawie intencji, z którą przyszliśmy. Pozwalamy uwolnić się naszej podświadomości. Wówczas nasze ciało mówi za nas i uwalnia to, czego nie jesteśmy w stanie opisać słowami.
Osoba biorąca udział w zajęciach integruje się sama ze sobą na poziomie emocjonalnym, poznawczym, behawioralnym, ale może również przepracować swoje fobie, czy lęki. Ludzie, którzy biorą udział w choreoterapii, widzą wymierne efekty tej formy pracy ze sobą. A sami psychoterapeuci często zalecają ją swoim pacjentom.
Ciało i umysł to jedno
Naczelną zasadą choreoterapii jest to, że umysł i ciało są nierozłączne. Idąc dalej, problemy związane z ciałem możemy rozwiązać poprzez pracę z umysłem i na odwrót. Ta zasada czyni tę dziedzinę arteterapii świetną metodą wspomagania, wszelkiego leczenia, jak i również współcześnie jest dobrą opcją radzenia sobie ze stresem i przepracowywania go.
Choreoterapia, czy terapia tańcem?
Chociaż określenia choreoterapia, terapia tańcem, czy terapia ruchem stosuje się zamiennie, to psychologia nieco rozdziela te pojęcia i rozpatruje je na trzech płaszczyznach:
- Choreoterapia jako terapia tańcem
- Psychoterapia tańcem
- Taniec/ruch terapeutyczny
Wynika to ze stopnia zaawansowania danych metod i wymagań, które są stawiane osobie prowadzącej tego typu zajęcia. Ponadto każdą dziedzinę traktuje się jako uzupełnienie i wspomaganie procesu terapeutycznego, a nie jako samodzielną metodę. Chociaż w przypadku terapii tańcem, może być ona stosowana samodzielnie pod warunkiem, że rozpatrywany problem nie jest bardzo złożony, np. nie mówi o osobie chorej na depresję.
Zasady terapii ruchem
W terapii tańcem przyjmuje się kilka zasad, którymi należy się kierować podczas zajęć, są to np. wcześniej wspomniane założenie, że ciało i umysł są nierozłączne i pozostają w stałej interakcji, ale również zasada, że ruch odzwierciedla osobowość.
Ponadto choreoterapeuci zakładają, że poprzez ruch możemy poradzić sobie z traumą, która wytworzyła się jeszcze w okresie prewerbalnym. A jednocześnie należy pamiętać, że ruch jest formą języka symbolicznego, który pozwala nam opisać to, co dzieje się w naszej podświadomości, czy daje nam możliwość eksperymentowania z własnym Ja.
Terapia dla każdego
Uczestnictwo w zajęciach choreoterapeutycznych nie wymaga niezwykłej sprawności fizycznej. Ponadto każdy problem, czy przypadłość może zostać przepracowana poprzez ruch. Może jest coś, co cię dręczy? Sprawdź, gdzie w twoim mieście odbywają się zajęcia choreoterapeutyczne, wybierz się i sam zobacz, jakie to cudowne uczucie uwolnić swój umysł.